Wczoraj w ramach organizacji Szkolnego Koła Caritas do którego należę i jestem przewodniczącym udaliśmy się do klasztoru Franciszkanów, gdzie już po raz drugi wykonaliśmy palmy na Niedzielę Palmową. Dlaczego jest to takie ważne? A no dlatego, że pieniądze, które ludzie dadzą w zamian za sprzedaż palm właśnie w to święto wspomogą biednych, chorych i potrzebujących. 

Mimo ciężkiej pracy, natargania się kilogramów gryszpanu i bazich kotków, ucinania odpowiednich gałązek, związywania ich i podcinania do równej długości, bawiliśmy się świetnie. Pomoc zawsze kosztuje od nas wysiłku, bo jeśli tak nie jest - nie jest to pomoc. Ale pamiętajcie, to co dostaniecie w zamian będzie o wiele wiele większe, niż to ile wysiłku włożyliście w ową pomoc. Pomagajcie tyle ile tylko możecie, a może nawet więcej! ;]